Żyjemy po to by zginąć - w imię honoru.
Wiersz napisany przeze mnie z okazji przyjęcia/wybrania nowego przywódcy:
W krainie pewnej gdzie słoneczko świeci,
Krew nas zalewa (czasem ) i ptaszek sobie leci.
Była sobie gildia Xfighters zwana,
Nowego przywódcy poszukiwała.
Kandydatów było wielu Coleber potężny,
z wieloma nobami chwalebnie zwyciężył.
I Hator mocarny palladyn światłości,
który walczy dzielnie z mocami ciemności.
Lecz nowym przywódcą Liandra został
Potężny wojownik i siła wspaniała
On naszym przywódcą nowym będzie.
A ja już kończę ogłaszać to orędzie.
Offline